"Zima 2004 roku. W okolicach Oslo dochodzi do serii brutalnych
zabójstw. Odnajdywane są kolejne zbezczeszczone zwłoki norweskich
celebrytów..." - te trzy zdania znalezione na tylnej okładce
wystarczyły, bym sięgnęła po tę właśnie książkę. Norwegia zawsze
kojarzyła mi się ze spokojnym, sielankowym krajem, w którym ludzie śpią w
otwartych domach i zostawiają na parkingach samochody bez ich
zamknięcia. Dlatego też powieść kryminalna odgrywająca się w takiej
scenerii nie mogła ujść mojej uwadze.
Autorka była
dziennikarką telewizyjną, młodszym prokuratorem policji, prowadziła
własną praktykę adwokacką, a także pełniła funkcję ministra
sprawiedliwości w Norwegii - słowem, Anne Holt to właściwa osoba na
właściwym miejscu, kobieta znająca z własnego doświadczenia szczegóły
funkcjonowania służb prawa oraz orientująca się w podstawach psychologii
przestępcy, co uczyniło powieść niezwykle wiarygodną, przystępną, ale
nie pospolitą.
"To, co nigdy się nie zdarza" to książka
o niezwykłych zdarzeniach - w Oslo dochodzi do morderstwa popularnej
dziennikarki, której ciało zostało okaleczone w nietuzinkowy sposób.
Niedługo później ginie kolejna osoba - kobieta zajmująca się polityką.
Czy aby na pewno mamy do czynienia z serią zabójstw? Jak szukać
kolejnych potencjalnych ofiar? W jaki sposób morderca dobiera
pozostawiane przez siebie, nasycone symboliką ślady? Odpowiedzi na te
pytania poszukuje komisarz Yngvar Stubo, w czym pomaga mu żona, Inger
Johanne Vik, psycholog zajmująca się kryminalistyką. Okazuje się, że
sprawy przypominają Inger Johanne o wydarzeniach z przeszłości, do
których dawno poprzysięgła sobie nigdy nie wracać...
Powieść
Anne Holt od pierwszych słów trzyma czytelnika w napięciu, skłania do
przemyśleń, samodzielnych poszukiwań. Czytając próbowałam doszukiwać się
szczegółów, które autorka zdawała się umieszczać w zawoalowanej formie,
między wierszami. "To, co się nigdy nie zdarza" to wielowątkowe dzieło,
ukazujące morderstwo nie tylko z perspektywy stróżów prawa, ale także
pozwalające poznać i poniekąd zrozumieć motywy przestępcy. Niewątpliwym
atutem książki jest szybka, wartka akcja, wielopłaszczyznowy opis
sprawy, ukazanie wpływu pozornie nieistotnych, błahych wydarzeń na
dalsze losy człowieka. Pomimo momentalnego emanowania brutalnością,
tekst skłania do przemyśleń na temat wartości, które są ważne w życiu
każdego z nas oraz tego, jak inni ludzie mogą postrzegać nasze
poszczególne czyny.
"To, co nigdy się nie zdarza" to
powieść zdecydowanie zasługująca na uwagę, nie tylko miłośników
kryminałów. Zachęcam do sięgnięcia po nią każdego, kto czerpie
przyjemność z wczuwania się w rolę bohaterów, wspólnych z nimi
poszukiwań oraz tych, którzy cenią sobie zaskakujące, niebanalne
zakończenia.